#46 Aktualności z dn. 03.09.2017
Z niedzielnych wydarzeń: Ukraina będzie regulować przepisy dot. cyfrowych walut; Brak dostępu do internetu i okazyjne rozwiązanie (AIR); Gdzie faktycznie mamy bańkę; Mieszane nastroje na giełdach.
• Ukraina będzie regulować przepisy dot. cyfrowych walut:
Ukraiński Gabinet Ministrów ds. Rady Stabilności Finansowej przeprowadził pod koniec sierpnia 2017 r. sporządzenie sporu o status prawny wirtualnych walut, takich jak Bitcoin. Ministrowie osiągnęli porozumienie, aby podjąć decyzję w tej sprawie w ciągu trzech tygodni. Gabinet Ministrów jest uważany za najwyższy organ władzy wykonawczej państwa w kraju. Jest pod kontrolą ukraińskiego parlamentu zwanego Radą Najwyższą. Według przedstawiciela parlamentu, Olexandra Danchenko, ministrowie będą współpracować z Ministerstwem Finansów, Narodowym Bankiem Ukrainy (NBU), Radą Najwyższą i Wspólnotą Blockchain, aby rozwiązać problem.
W swoim komentarzu, Zastępca Prezydenta Rady NBU, Tymofiy Mylovanov, powiedział, że uczestnicy spotkania rozumieją znaczenie technologii Blockchain i cyfrowych walut jako technologii, a także potrzebę rozwoju branży, zapewnienia racjonalnego wsparcia prawnego i wsparcia różnych organów. Tymczasem prezes NSSMC, Timur Khromaev, powiedział, że Bitcoin, tokeny i inne rozwiązania technologiczne są już częścią rynku finansowego tego kraju, a ich obowiązkiem jest stworzenie odpowiedniego instrumentu prawnego. Jednak w swoim komentarzu szef NBU, Yakiv Smoliy, powiedział, że bank centralny ani nie uznaje Bitcoina, ani nie zakazuje działalności górniczej związanej z kryptowalutami. Ponadto twierdzi on, że Bitcoin nie wchodzi w zakres definicji, której bank używa w walutach, pieniądzach zastępczych i pieniądzach elektronicznych, ale też jeszcze nie zdecydował w jaki sposób rozważy wirtualną walutę. Zaznaczył, że organy regulacyjne w końcu ustalą definicję Bitcoina w ramach Rady Stabilności Finansowej w najbliższej przyszłości.
• Brak dostępu do internetu i okazyjne rozwiązanie (AIR):
Jeśli czytasz to w internecie, uważaj się za szczęśliwego. Według Światowego Forum Ekonomicznego prawie 4 miliardy ludzi z 7,5 miliarda na świecie nie mają dostępu do Internetu. WEF tłumaczy to brakiem infrastruktury, przystępności, brakiem umiejętności, świadomości, akceptacją kulturową i brakiem lokalnego przyjęcia jako czynnika przyczyniającego się do tak zwanego podziału cyfrowego. AirFox planuje pomóc zmienić sposób dostępu do Internetu dla osób z krajów rozwijających się, dzięki czemu stanie się bardziej przystępny i dostępny. Planują to zrobić, używając kombinacji reklam i mikrokredytów.
AirFox gromadzi fundusze dzięki zbiórce społecznej. Oferowanie AirFox (ICO) ma rozpocząć się 19. września 2017 r. o godz. 10.00 EST. Zbiórka będzie trwała przez 31 dni. Żetony nazywają się AirTokens (AIR). Planuje się sprzedaż łącznie 1,5 miliardów AirTokens, aby pozyskać maksymalnie 21 milionów dolarów. Liczba dostępnych AirTokens w trakcie trwania zbiórki wynosi 1,05 miliarda lub prawie 70 procent wszystkich żetonów. Tokeny oparte są na programie Ethereum Blockchain. Można je kupić za pośrednictwem aplikacji AirFox Recharge Android, a także aplikacji AirFox Browser. AIR będzie sprzedawany w stałym stosunku do Ethereum (ETH). AirFox wydało dokument, który ma wszystkie szczegóły dotyczące zbiórki, jak również techniczne szczegóły ich planowanych działań.
Internet ma głęboki wpływ na gospodarkę, a dokument roboczy zatytułowany „Wpływ technologii informacyjnych na dobrobyt i zmiany społeczne” Uniwersytetu w Queensland, stworzony przez Clem Tisdell stwierdza, że zwiększona dyfuzja szerokopasmowa zwiększa PKB na jednego mieszkańca o 0,9 do 1,5 punktu procentowego za każdy wzrost o 10 procent w punkcie szerokopasmowym.
Oferty AirFox, takie jak AirFox Recharge i AirFox Browser, pomogą użytkownikom telefonów prepaid w sieciach telefonicznych na całym świecie. Pozwolą na zarobienie darmowych AIR przez mikro-kredyty, jak również reklamy. Tokeny te zostaną zamienione na co najmniej 500 operatorów telefonii komórkowej. Przeglądarka AirFox pomoże użytkownikom blokować zewnętrzne reklamy, które zużywają cenne i drogie dane komórkowe. Wybierając reklamy AirFox, użytkownicy mogą też zarabiać na AIR. Jest również aplikacja do ładowania AirFox, która płaci w tokenów AIR za wypełnianie zadań, takich jak ankiety, zakupy czy oglądanie filmów. Istnieją również plany oferowania mikropożyczek użytkownikom za pośrednictwem tej aplikacji. Dziś wiele osób żyjących w ubóstwie ma smartfony. Smartfony oferują tani i niedrogi punkt dostępu do internetu. Wielu ubogich używało smartfona jako główne urządzenie do dostępu do Internetu. Wykorzystanie tych telefonów do świadczenia usług finansowych ma duże znaczenie, biorąc pod uwagę, że dwa miliardy ludzi na świecie nadal nie ma dostępu do bankowości.
Victor Santos, prezes i współzałożyciel firmy AirFoxSantos mówi o mikrokredytach:
Zdecentralizowany system finansowy może odblokować kapitał dla miliardów ludzi. AirToken ma być de facto walutą, która umożliwia użytkownikom na rynkach wschodzących dostęp do kapitału mobilnego za pośrednictwem sieci pre-paidowych operatorów bezprzewodowych. Nasza platforma rozszerza istniejącą infrastrukturę telekomunikacyjną przedpłaconych operatorów, która działa jako bank dla tych abonentów, używając danych czasowych i mobilnych jako mechanizmu doładowania w celu zapewnienia dostępu do kapitału. Osoby mogą nie mieć konta bankowego, ale posiadają konto prepaid z lokalnym operatorem bezprzewodowym.
Grameen Bank w Bangladeszu wcześniej wykorzystał potencjał telefonii komórkowej na wczesnym etapie rozwoju tej technologii. Umożliwił biednym ludziom w odległych wioskach posiadanie telefonów wiejskich i prowadzenie „kiosków informacyjnych”. Wyniki były zachęcające. Program, który rozpoczął się w 1997 r., zainstalował w 2004 r. 40.000 telefonów wiejskich i obejmował siedem milionów osób. AirFox ma ten sam potencjał, ale w skali globalnej. Planują w zasadzie wykorzystać dane jako kapitał.
O planach rozwoju Santos dodaje:
Używamy danych po prostu jako uniwersalnej waluty, z już istniejącym ekosystemem do konwersji AirTokens. Najpierw zamierzamy skoncentrować się na Ameryce Łacińskiej, w końcu Azja Południowo-Wschodnia jako rynek wtórny. Brazylia jest pierwszym rynkiem, który przetestuje mikrokredyty i uzyska prawo modelu przed rozszerzeniem do Meksyku i okolic.
• Gdzie faktycznie mamy bańkę:
Szybki wzrost cen kryptowalut w 2017 r. doprowadził do tego, że większość ludzi obawia się powstawania bańki i zbliżającej się eksplozji. Jednak to, czego ludzie muszą się obawiać to bańki na rynkach akcji i nieruchomości, a nie kryptowalut. Po upadku Lehman Brothers i następującym konflikcie finansowym, banki centralne na całym świecie praktykują nieograniczone drukowanie walut fiat. Ta łatwa polityka pieniężna banków centralnych podwyższyła ceny aktywów.
Analiza cen kryptowalut jest trudna – nie ma ustalonej metodologii czy podstaw, na których analitycy mogą oprzeć swoje szacunki. Wyceny nieruchomości i wyceny akcji są stosunkowo proste. Średnio, ceny nieruchomości wzrastają w miarę wzrostu PKB, chociaż mogą istnieć wyjątki, które je przewyższają lub są niższe. Wycena firm ma tendencję do uzależnienia od ich zarobków, a wskaźnik ceny/zysku unosi się w pewnym zakresie. Jeśli zarobki firmy rosną, rośnie również jej cena akcji i kapitalizacja rynkowa. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat powiązania z fundamentami stopniowo zostały zerwane. Giełdy i ceny nieruchomości są na najwyższym poziomie i wydają się niezwiązane z realizacją szerszej gospodarki. Analitycy mówili o bańce cen nieruchomości w miastach takich jak Toronto i Londyn od 2014 roku, a ceny od tego czasu podwoiły się. Kryptowaluty natomiast są wciąż w fazie powstawania, a najstarsza, Bitcoin, ma mniej niż dziesięć lat. Można oczekiwać, że inwestowanie w tą technologię przynosi duże możliwości i duże ryzyko. Ci, którzy kupili Bitcoina za kilka centów w 2010 r. to milionerzy, a fakt, że zyski są olbrzymie, nie oznacza, że bańka się rozwija. Może to również wskazywać na to, że technologia stojąca za klasą aktywów staje się opłacalna, a adopcja rośnie i związane z nią ryzyko maleje. Nawet po gwałtownym wzroście cen całkowita kapitalizacja rynkowa wszystkich kryptowalut jest mniejsza od innych klas aktywów, takich jak akcje, obligacje czy nieruchomość. Jedna firma – firma Apple – dowodzi pięciokrotnej kapitalizacji rynkowej wszystkich kryptowalut na świecie.
Pomimo gwałtownego wzrostu cen, Bitcoin przyciąga wielu nowych inwestorów. Jest jednak mało prawdopodobne, aby każdy z nich (bez względu na hazardzistów) postawiłby wszystko na jedną kartę. Jest to przeciwieństwo do zachowań na rynkach kapitałowych, gdzie ludzie inwestują znaczną część swoich oszczędności od młodego wieku. Zostali nauczeni aby wierzyć, że inwestowanie w zdywersyfikowane fundusze kapitałowe jest najlepszym rozwiązaniem w perspektywie długoterminowej. Często podejmują decyzje z myślą o kupieniu wymarzonego domu, myśląc o tym jako o długoterminowej inwestycji, która może zostać przekazana następnym pokoleniom. Katastrofa tych rynków może zmieść oszczędności dużej części ludzi i będzie miała duży wpływ na gospodarkę. Bitcoin może okazać się bezpieczną lokatą kapitału, a nawet zapalnikiem do kolejnych dużych wzrostów cen i wartości całego rynku kryptowalut.
• Mieszane nastroje na giełdach:
Dzisiaj na giełdach obserwujemy zarówno kontynuację spadków od dnia wczorajszego, jak i nieznaczny wzrost cen niektórych walut – kapitalizacja rynkowa zmniejszyła się o 1 mld dolarów i wynosi 161,7 mld dolarów. Cena Bitcoina spadła o 1%. Monero straciło na wartości 3,5%, Lisk 1,62%, NEO 5,6%. Wzrost zanotował Bitcoin Cash na poziomie 3,5% oraz Litecoin, który zwiększył wartość jednostki o 3% względem wczorajszej ceny.
źródło: cointelegraph.com, worldcoinindex.com
Form1
Strona ma charakter informacyjny. Nie ponosimy odpowiedzialności za decyzje związane z inwestowaniem na rynku kryptowalut.