Miliony z bitomatów

Start-up z branży blockchain twierdzi, że może „zarabiać” od 14 do 18 milionów dolarów miesięcznego przychodu po uzyskaniu patentu na technologię wykorzystywaną w bitomatach. Firma Bots Inc. z siedzibą w Puerto Rico, zajmująca się technologią blockchain i robotyką, ogłosiła, że ​​wraz z „dużą firmą prawniczą” bada możliwości wszczęcia postępowania sądowego przeciwko firmom obsługującym bitomaty w całych Stanach Zjednoczonych.

Dwa tygodnie temu firma uzyskała patent na protokoły, na których opiera się działanie większości bitomatów na terenie Stanów Zjednoczonych, dzięki czemu jej zdaniem można uzyskać miliony miesięcznych opłat licencyjnych od działających już maszyn i operatorów.

Jak to ma działać?

Jako właściciel własności intelektualnej do technologii, która, jak twierdzi, ma fundamentalne znaczenie dla działania sieci bitomatów, dyrektor generalny Bots, Paul Rosenberg, oczekuje opłat licencyjnych za każdą przeprowadzoną transakcje od producentów maszyn i ich operatorów.:

Opłaty licencyjne od transakcji będą negocjowane na kilka lat. Niektóre umowy, zwłaszcza z producentami, mogą obejmować lata poprzednie i / lub znaczną liczbę lat nadchodzących.

Blef?

Z ponad 9400 bitomatów zainstalowanych w całych Stanach Zjednoczonych, które przetwarzają od 130 do 180 transakcji miesięcznie, Bots uważa, że ​​jego patent może generować od 14 do 18 milionów dolarów miesięcznych opłat licencyjnych. Nie wiadomo, czy ta liczba jest ambitnym roszczeniem do rozpoczęcia negocjacji, czy też technologia jest tak ważna, że obejmuje aż tyle maszyn i transakcji.

Bots nabyła prawa do amerykańskiego patentu nr 9 135 787 B1 29 października za pośrednictwem swojej spółki zależnej First Bitcoin Capital LLC. Patent został pierwotnie zgłoszony w 2014 roku. Firma dodatkowo twierdzi, że jest w trakcie opracowywania ogólnoświatowej sieci bitomatów, która ma zapewnić interoperacyjność między terminalami maszyn niezależnie od firmy obsługującej daną jednostkę.

Jak widać, walka na rynku bitomatów staje się coraz bardziej zacięta. Nie ma się co temu dziwić, w końcu jest to bardzo perspektywiczna branża z potencjalnie wysokimi zyskami w przyszłości.

W Polsce rynek bitomatów też stale się rozwija. W naszym kraju możemy korzystać już z ponad 80 urządzeń z czego blisko 30 należy do kantoru kryptowalut FlyingAtom.

Finansowy Krytyk

Nie wiesz gdzie trzymać kryptowaluty? Zobacz nasz tekst o portfelach sprzętowych.