Nowy smartfon Huawei z portfelem dla cyfrowego juana
Najnowszy, high-endowy model Huawei Mate 40 posiada portfel sprzętowy dla chińskiej waluty cyfrowej.
Nowe smartfony z linii Mate 40 mają wbudowany portfel sprzętowy. Umożliwia on użytkownikom przechowywanie, wysyłanie i odbieranie cyfrowego juana – chińskiej cyfrowej waluty Ludowego Banku Chin (CBDC). Są to pierwsze smartfony, które zostały wyposażone w tego typu technologię.
Jak powiedział Yu Chengdong, dyrektor generalny Huawei, wspomniany portfel sprzętowy nazywa się DC / EP. Przedstawiciele chińskiego producenta wyjaśniają, że „użytkownicy będą cieszyć się bezpieczeństwem na poziomie sprzętowym, jednocześnie będąc w stanie kontrolować i chronić swoją anonimowość”. Właściciele nowej linii smartfonów mają też możliwość przeprowadzania ze sobą transakcji będąc w trybie offline. Do tej operacji wystarczy proste zetknięcie ze sobą dwóch urządzeń.
Smartfon Huawei Mate 40 ma wymiary 158,6 x 72,5 x 8,9 mm oraz delikatnie zakrzywiony na bokach wyświetlacz o przekątnej 6,4 cala. Sercem urządzenia jest chipset Kirin 1020. Urządzenie jest wyposażone w okrągłą „wyspę” fotograficzną na tylnym panelu, podobnie jak to miało miejsce w przypadku serii Mate 30. W modelu Mate 40 ma być zestaw złożony z trzech aparatów fotograficznych oraz, prawdopodobnie, czujnika ToF 3D.
Na chwilę obecną Huawei jest jedną z dwudziestu firm zaangażowanych w rozwój chińskiej waluty cyfrowej. Co prawda Ludowy Bank Chin nie wydał jeszcze cyfrowego juana, ale rozpoczął już działania pilotażowe prowadzące do tego celu. W ramach tych działań bank centralny i miasto Shenzhen rozdały 50 tys. losowo wybranym mieszkańcom tzw. „czerwone koperty” w postaci portfeli internetowych zawierających po 200 cyfrowych juanów, które można było wydać w 3 tysiącach sklepów. Pod względem liczby użytkowników i zaangażowanych środków finansowych był to największy test cyfrowego juana w świecie rzeczywistym. Mimo sceptycznych opinii użytkowników programu procedura została uznana przez ekspertów cytowanych przez agencję Reuters za „krok naprzód” dla Chin, które ściągają się z innymi dużymi gospodarkami o emisję pierwszej cyfrowej waluty banku centralnego.