#422 Newsy z dnia 14.09.2018
Z piątkowych wydarzeń: Kara więzienia dla prezesa nieuczciwej krypto firmy; Europejski Bank Centralny ogłosił swoje stanowisko ws. emisji kryptowaluty; FBI pomaga w zatrzymaniu oszustów w Korei Południowej; Nowa linia koparek ASIC do Ethereum; Na giełdach nieznaczne spadki.
• Kara więzienia dla prezesa nieuczciwej krypto firmy:
Homero Joshua Garza, dyrektor generalny nieistniejącej amerykańskiej firmy krypto GAW Miners, został skazany na 21 miesięcy więzienia za oszukanie inwestorów, jak informuje lokalna agencja prasowa Hartford Business.
Garza otrzymał wyrok w sądzie federalnym Hartford po tym, jak został uznany winnym zarzutu oszustwa związanego z utworzeniem i sprzedażą scam-coina PayCoin (XPY). Garza zostanie umieszczony w więzieniu 4 stycznia 2019 r. i będzie w nim przebywał do 2021 r.
Oprócz kary więzienia były dyrektor generalny GAW Miners będzie musiał spłacić inwestorom 9.2 mln dolarów restytucji, co stanowi przybliżoną kwotę szkód finansowych spowodowanych dziewięciomiesięcznym oszustwem kryptograficznym.
Założona w 2014 r. firma GAW Miners z siedzibą w Bloomfield była firmą wyspecjalizowaną w produkcji, dostarczaniu i sprzedawaniu specjalnego sprzętu do wydobywania kryptowalut. Firma została zamknięta w 2015 r. w związku z zarzutami o funkcjonowanie jako schemat Ponzi.
Stworzona przez deweloperów GAW Miners kryptowaluta PayCoin została wyemitowana w 2014 r. Została ona oparta na algorytmie SHA-256 oraz protokołach zarówno PoW jak i PoS. Podczas gdy GAW Miners gwarantowało inwestorom 20 dolarów jako cenę minimalną za PayCona, jego najwyższa cena wynosiła 15.92 dolarów.
Pod koniec sierpnia rzekomy były właściciel krypto giełdy BTC-e Alexander Vinnik został oskarżony i poddany przesłuchaniu przez francuskich prokuratorów w greckim sądzie. Po przewlekłej bitwie prawnej i kilku mniejszych wyrokach sądowych, grecki Sąd Najwyższy ostatecznie wydał decyzję o ekstradycji Vinnika do Rosji.
• Europejski Bank Centralny ogłosił swoje stanowisko ws. emisji kryptowaluty:
Przewodniczący Mario Draghi oświadczył, iż Europejski Bank Centralny (EBC) nie planuje emisji własnej waluty cyfrowej.
W odpowiedzi na zapytanie posła parlamentu europejskiego, Jonása Fernándeza, Draghi powiedział, że nadal jest potrzebny znaczny rozwój technologii kryjącej się za kryptowalutami, zanim bank centralny rozważy ich wykorzystanie.
EBC i Eurosystem obecnie nie mają planów emisji waluty cyfrowej banku centralnego. Niemniej jednak uważnie analizujemy potencjalne konsekwencje emisji takiej waluty jako uzupełnienie gotówki.
– podsumował.
Wyjaśniając, dlaczego bank nie przewiduje żadnych planów, Draghi zwrócił uwagę na te same czynniki:
[…] Technologie, które potencjalnie mogłyby zostać wykorzystane do emisji cyfrowej waluty banku centralnego […], nie zostały jeszcze gruntownie przetestowane i wymagają znacznego dalszego rozwoju, zanim mogłyby zostać wykorzystane w kontekście banku centralnego. W odniesieniu do banku centralnego zarządzającego indywidualnymi rachunkami gospodarstw domowych i przedsiębiorstw oznaczałoby to, że bank centralny wprowadziłby konkurencję dla depozytów detalicznych w sektorze bankowym i doprowadziłby do potencjalnie znacznych kosztów operacyjnych i ryzyka.
– stwierdził.
Oświadczył, że nie ma obecnie żadnej konkretnej potrzeby, aby wydać dodatkową walutę w strefie euro dodając, że popyt na banknoty gotówkowe w UE28 nadal rośnie. Draghi podejmuje ostrożne stanowisko, które 28-osobowy blok tradycyjnie utrzymywał w sprawie kryptowalut bankowych, w przeciwieństwie do krajów takich jak Rosja i Chiny.
Na początku bieżącego roku wspólne sprawozdanie EBC i Banku Rozrachunków Międzynarodowych zwróciło uwagę na skutki uboczne potencjalnego wprowadzenia takiej waluty, zaznaczając również możliwość potrzeby wykonania dalszych badań.
• FBI pomaga w zatrzymaniu oszustów w Korei Południowej:
Po wspólnym dochodzeniu z amerykańskim FBI policja w Seulu aresztowała co najmniej dwie osoby podejrzane o oszustwa związane z kryptowalutami. Agencje twierdzą, że odkryli oszustwo phishingowe, które okradło południowokoreańskich i japońskich inwestorów kryptowalutowych z tokenów Ripple o łącznej wartości szacowanej na 800.000 dolarów.
Według stacji telewizyjnej MBC, przynajmniej jednego z dwóch zatrzymanych mężczyzn opisuje się jako pracownika biurowego. Ten człowiek rzekomo wymyślił żądło zasilane pocztą e-mail, które przyciągnęło 24 inwestorów z Korei Południowej i 37 inwestorów z Japonii.
Prokuratorzy twierdzą, że mężczyzna zatrudnił 42-letniego programistę do stworzenia fałszywej strony internetowej Ripple. Sprawcy następnie wysłali e-maile do użytkowników Ripple w Korei Południowej i Japonii, w których twierdzili, że ich fundusze zostały zamrożone. E-mail przekierował użytkowników Ripple na fałszywą stronę, gdzie oszust był w stanie przekonać inwestorów do wprowadzenia swoich identyfikatorów i haseł, które następnie wykorzystał do uzyskania dostępu do ich kont. Uważa się, że FBI zaangażowało się w tę sprawę, ponieważ strona phishingowa obrała za cel użytkowników Ripple – amerykańskiej kryptowaluty.
Zatrzymany podobno zamienił fundusze na Koreańskiego Won za pośrednictwem legalnych giełd, a fundusze wykorzystał aby opłacać zakwaterowanie w luksusowym kompleksie apartamentów i finansować ekstrawagancki styl życia.
Zgodnie z Joongang Ilbo, podejrzany twierdzi, iż wydał wszystkie pieniądze i posiadane kryptowaluty. Prokuratura oznajmiła, że ofiarom będzie trudno uzyskać rekompensatę za swoje straty – w dużej mierze dlatego, że kryptowaluty nie mają żadnej wartości pieniężnej na mocy prawa południowokoreańskiego.
Mężczyźni zostali oskarżeni pod zarzutem cyber oszustwa i naruszeń ustawy o sieciach informacyjnych i komunikacyjnych.
Raport opublikowany w maju przez University of Tsukuba i firmę zarządzającą inwestycjami, Nomura Asset Management, podaje, iż wiele głównych japońskich, licencjonowanych przez rząd platform wymiany kryptowalut zapewnia niewystarczającą ochronę przed atakami typu phishing, potencjalnie umożliwiając cyberprzestępcom prześladowanie ich użytkowników.
• Nowa linia koparek ASIC do Ethereum:
Projektantka chipów mająca duże doświadczenie w tworzeniu urządzeń do wydobywania Bitcoinów kieruje swoją uwagę na protokół Ethereum.
Chen Min, była główna producent mikroprocesorów w firmie Canaan Creative zajmującej się wydobywaniem Bitcoinów, rozpoczęła nowe przedsięwzięcie o nazwie Linzhi, polegające na budowie urządzeń do wydobycia kryptowalut. Pierwszy projekt firmy dotyczy algorytmu ethhash używanego przez Ethereum i Ethereum Classic. Nowa linia koparek ASIC zostanie planowo wydana w przyszłym roku.
Według prezentacji przedstawionej przez Chen na Ethereum Classic Summit, nowa koparka Ethereum podobno zużywa 1/8 ilości energii elektrycznej zużywanej przez koparki Bitmaina. Oczekuje się również, iż będzie oferować wydajność 1.400 mln haszy na sekundę, w porównaniu do 190 z jednego z Antminerów Bitmaina.
Zwiększona siła hashowania oznacza, że jedna z koparek Linzhi powinna generować około 20 dolarów dziennie, w porównaniu do przewidywanych 3 dolarów generowanych przez koparkę Bitmain. W rezultacie firma spodziewa się, że koszt koparki zwróci się klientom w ciągu czterech miesięcy od zakupu.
Nie została jednak podana cena koparki. Obecnie firma wciąż pracuje nad rozwojem produktu, a klienci będą otrzymywać zamówiony sprzęt w kwietniu 2019 r.
Podczas gdy wielu indywidualnych górników i członków społeczności Ethereum jest obecnie przeciwnych ASIC, Chen powiedziała w swojej prezentacji, że sam sprzęt nie spowoduje centralizacji.
• Na giełdach nieznaczne spadki:
Ostatnia doba wykazała nieduże spadki cen na giełdach, w większości przypadków nie przekraczające 2 procent. Bitcoin przez ostatnią dobę oscylował na granicy 0%, obecnie notuje spadek na poziomie mniejszym niż 0,1%. Spadki notują również XRP, Bitcion Cash oraz Stellar, kolejno o 0,8%, 0,7% i 3,1%. Ethereum również dzisiaj wyróżnia się dobrym wynikiem – notuje wzrost o 3,3%.
Kapitalizacja całego rynku nie uległa znaczącym zmianom, zmniejszyła się o 0,4 mld dolarów. Całkowity obrót na giełdach wyniósł 13,2 mld dolarów.
źródło: coindesk.com, cointelegraph.com, coinmarketcap.com, cryptonews.com.
Strona ma charakter informacyjny. Nie ponosimy odpowiedzialności za decyzje związane z inwestowaniem na rynku kryptowalut.
