#93 Aktualności z dn. 20.10.2017
Z piątkowych wydarzeń: Japonia eksperymentuje z własnymi walutami cyfrowymi; Wall Street nabiera pokory do kryptowalut; Ograniczenia transakcji opartych na Blockchain; Nowe formy podawania informacji; Na giełdach dużo spekulacji.
• Japonia eksperymentuje z własnymi walutami cyfrowymi:
Narodowa kryptowaluta Japonii pozwoli sektorowi finansowemu na „wykorzystanie danych do tworzenia nowej wartości”, które nie są możliwe dzięki tradycyjnym metodom. Informacja jest zgodna z komentarzami przewodniczącego Nobuyuki Hirano z Mitsubishi UFJ Financial Group (MUFG), który jest również prezesem Stowarzyszenia Banków Japonii. Przemawiając na konferencji prasowej w czwartek, Hirano powiedział, że możliwości oferowane przez (prawdopodobnie scentralizowane) kryptowaluty mogłyby pomóc w „czerpania korzyści” z japońskich finansów. Raport Reuters wyjaśnia:
Będziemy mogli uchwycić rodzaje zachowań finansowych, których nie można gromadzić jako danych w transakcjach gotówkowych.
Japonia szybko zwróciła się do zjawiska zdecentralizowanych kryptowalut, takich jak Bitcoin i jego kontrolowanych alternatyw. Duży nacisk konsumentów na zwiększenie propagacji, a także formalne wymogi dotyczące wymiany, zwiększyły publiczne zaufanie do tego, co wcześniej uważano za koncepcję bardzo niszową.
Chociaż rząd nadzoruje ogólnokrajowy projekt walutowy J-Coin, Hirano nadzoruje również projekt MUFG, własną kryptowalutę nazwaną MUFG Coin, powiązaną z jenem, która obecnie jest w trakcie procesu realizacji z pracownikami firmy. Z oświadczenie banku MUFG z ubiegłego miesiąca można wyczytać:
… Możemy tylko powiedzieć, że to prawda, że MUFG prowadzi eksperymenty demonstracyjne na temat tej waluty w firmie, wykorzystującej technologię Blockchain.
• Wall Street nabiera pokory do kryptowalut:
Na Wall Street coraz trudniej jest odstąpić od Bitcoina i rynków pozostałych kryptowalut, biorąc pod uwagę 95. procentową stopę procentową rynku Bitcoina, gwałtownie wzrastającą bazę użytkowników kryptowalut i rosnącą popularność i wykorzystanie Bitcoina jako formy płatności. Kilka miesięcy temu zdecydowana większość analityków z Wall Street, bankierzy i inwestorzy odrzucili Bitcoina, opisując go jako bańkę. W identyczny sposób sektor technologii potępiał Amazon od jego uruchomienia w 1997 roku.
Z dnia na dzień baza użytkowników i cały rynek kryptowalut wzrasta. Dla Wall Street stało się to wyzwaniem, ponieważ nie może dalej ignorować tego postępu. Pojawiła się świadomość, że nieprzyjęcie Bitcoina może doprowadzić do izolacji banków i instytucji finansowych od obiecującego rynku jakim są waluty cyfrowe, w perspektywie długoterminowej. Wiele olbrzymich instytucji finansowych i dużych inwestorów, takich jak Mike Novogratz, Kyle Bass i Goldman Sachs, zamiast rywalizować z kryptowalutami, postanowili wziąć udział w tym rynku.
Ami Ben David, współzałożyciel funduszu venture capital Spice, powiedział w wywiadzie dla FT:
Przed rokiem nie wiedzieli o tym nic, sześć miesięcy temu uważali, że to oszustwo, a teraz zdają sobie sprawę, że po prostu tego nie rozumieją i zaczynają się denerwować. Teraz chcą się o tym dowiedzieć. Doradcy mówili swoim klientom „Nie dotykaj tego! To bańka! „, a teraz są zdenerwowani, że pominęli ten temat.
Zauważając szybki wzrost zapotrzebowania na Bitcoina, Paul Vigna z The Wall Street Journal poinformował, że Goldman Sachs przygotowuje się do uruchomienia platformy handlowej kryptowalutami, która zajmie się interesami swoich klientów i konsumentów w tradycyjnym sektorze finansowym. Vigna pisze:
Wysiłek Goldmana obejmuje zarówno stworzenie działu w handlu walutowym, jak stworzenie strategicznej grupy inwestycyjnej banku. To świadczy o tym, że firma widzi Bitcoina bardziej jako metodę płatności, niż formę przechowywania wartości, jak złoto.
W minionym tygodniu legenda funduszu hedgingowego Mike Novogratz ujawnił swój nowo utworzony fundusz, który skupi się na rynku kryptowalut w ciągu najbliższych kilku lat. Podkreślił również w wywiadzie udzielonym dla CNBC, że wraz z dużymi firmami inwestycyjnymi, takimi jak Fidelity, kilka dużych inwestorów instytucjonalnych również przygotowuje się do zangażowania się w rynek Bitcoina i innych kryptowalut.
• Ograniczenia transakcji opartych na Blockchain:
Jeśli chodzi o ułatwianie transakcji, zwolennicy technologii Blockchain często wskazują na to, że transakcje są wyposażone w wbudowaną, odporną na uszkodzenia warstwę zabezpieczeń dzięki naturalnej naturze księgi handlowej, na której rejestrowane są transakcje. Z tego powodu Blockchain jest ogłoszony jako przyszłość bezpiecznych i skutecznych transakcji, ponieważ może wyeliminować potrzebę zaufania jakiejkolwiek centralnej partii do walidacji i księgowości. Choć Blockchain z pewnością wnosi wiele korzyści do wielu firm i aplikacji, jest tylko jeden problem: skalowalność.
Ten problem nie jest niczym nowym. Wyszukiwanie w Google tematu skalowalności Blockchain generuje setki wyników na forach dyskusyjnych, stronach internetowych i blogach, które opisują ten problem. Chociaż kryptowaluty cieszą się coraz większym przyjęciem, nie przetwarzają transakcji wystarczająco szybko, aby mogły być używane w ogromnej, a nawet w ogromnej skali. Jeszcze niedawno Bitcoin, jedna z najwybitniejszych kryptowalut, mogła przetworzyć maksymalnie siedem transakcji na sekundę (tps) w optymalnych warunkach. W tej chwili bardziej realistyczne są dwie do trzech transakcji. To niewiele w porównaniu do PayPala obsługującego 115 i VISA, która radzi sobie z 2000 tps.
Jeśli technologia Blockchain ma przekształcić nasz system finansowy, musi być w stanie skalować i przeprowadzać co najmniej tyle transakcji na sekundę, co sieci typu VISA. Istnieje wiele obiecujących projektów, które pomogą skalować Ethereum i dopasować do wielkości transakcji VISA, na przykład Plasma i Raiden, ale projekty te zapewniają alternatywne kanały typu off-chain lub side-chain, zamiast koncentrować się na skalowalności głównego bloku Blockchain. Patrząc na inne główne platformy Blockchain (które wykazały rzeczywiste wyniki), szybkość transakcji zależy od protokołów i funkcjonalności.
IOTA może najwyraźniej obsługiwać 500-800 t/s, a Waves osiągnął kilkaset transakcji na sekundę. Z kolei Ripple osiągnął poziom powyżej 13 t/s. NEO korzysta z technologii o nazwie Delegated Byzantine Fault Tolerance i może obecnie osiągnąć 1000 tps. Platforma Blockchain Zilliqa wykazała zdolność przetwarzania 2488 tps z podejściem, które nazywa się „sharding”, protokół typu „clean-slate”, zbudowany tak, aby był skalowany w otwartej, bezzwłocznie rozproszonej sieci, która nie sprzyja sprężystości i bezpieczeństwu.
Co to jest sharding?
Aby przeprowadzić transakcję w Blockchain, wszystkie komputery lub węzły w sieci muszą zatwierdzić transakcję lub wykonać inteligentną umowę, fragment kodu przechowywany w sieci, który określa warunki konieczne do przeprowadzenia transakcji. Jeśli wszystkie węzły osiągną ten sam wynik i osiągną konsensus, transakcja zostanie potwierdzona. Jak można sobie wyobrazić, to wymaga czasu. Z kolei Sharding działa na mocy przetwarzania równoległego wielu urządzeń sieciowych, które dzielą obciążenie pracą weryfikujących transakcje. Automatycznie dzieli sieć na mniejsze sekcje lub „odłamki”, z których każdy działa na mniejszym protokole konsensusu. Taka sieć może przerzucać setki transakcji na sekundę w jednym kawałku, co w sumie daje tysiące transakcji na sekundę.
W miarę łączenia węzłów sieci będzie ich coraz więcej, co pozwoli na szybszą walidację transakcji. Gdy taka sieć stanie się tak duża, jak w przypadku Ethereum, będzie mogła obsługiwać tyle transakcji na sekundę co VISA, a potencjalnie stanie się to jeszcze tańsze. Dlatego Sharding może pomóc w znacznym przełomie i rozwiązaniu kryzysu skalowalności Blockchain.
• Nowe formy podawania informacji:
Wraz z rozwojem wydarzeń, zainteresowanie walutami cyfrowymi i technologią Blockchain stale rośnie – począwszy od rządów państw, poprzez instytucje finansowe, przedsiębiorstwa, do indywidualnych inwestorów i użytkowników. Wszyscy poszukują informacji w odpowiedniej dla siebie formie. Nasz serwis informacyjny służy poszerzaniu ogólnej wiedzy na temat rynku kryptowalut jak i poszczególnych projektów opartych na technologii Blockchain.
Jako zespół BTCPolska cieszymy się, że wnosimy dla Was dodatkową wartość, którą możecie wykorzystać do budowania własnych poglądów. Chcielibyśmy również zauważyć i przedstawić Marka Stillera, który korzysta z naszych informacji i podaje je dalej w formie cyklicznych nagrań. Wspieramy takie i podobne inicjatywy oraz zachęcamy do oglądania.
Odnośnik do nagrania znajdziecie tutaj. Miłego odbioru!
• Na giełdach dużo spekulacji:
W ostatnich 24. godzinach na rynek kryptowalut wpłynęło 4,3 mld dolarów, co daje łączną wartość rynku na poziomie 174,2 mld dolarów. Bitcoin wzrósł na wartości o 5%, Litecoin o 3%, Monero 2,9%. Wolumen obrotu na całym rynku wyniósł 3,8 mld dolarów. Można wnioskować, że inwestorzy starają się zrealizować zysk lub zminimalizować stratę przy sprzedaży altcoinów, przenosząc się na Bitcoina przed forkiem w celu uzyskania nowo powstałego odłamu Bitcoina Gold. Ostatnio pojawiły się możliwe warianty jego ceny, ale są jednocześnie elementem dużej spekulacji.
źródło: cointelegraph.com, coinmarketcap.com
Form1
Strona ma charakter informacyjny. Nie ponosimy odpowiedzialności za decyzje związane z inwestowaniem na rynku kryptowalut.
„W ostatnich 24. godzinach na rynek kryptowalut wpłynęło 4,3 mld dolarów”
Radziłbym unikać mylących stwierdzeń, takich jak to. Wnioskuję, że info wzięte z coinmarketcap, jednak wzrost kapitalizacji o 4,3 mld usd nie znaczy, że dokładnie tyle pieniędzy wpłynęło na rynek crypto, tylko, że o tyle wzrosła wartość walut. Należy pamiętać, że każdy „wpływający” tysiąc usd równy jest tysiącowi „wypływającemu”, ponieważ jak ktoś daje 1000 usd za btc, to ktoś mu je sprzedaje i bierze 1000 usd. Tak więc kapitalizacja nie rośnie równo z wpływającym kapitałem (bo tyle same odpływa) tylko ze względu na przewagę kupujących nad sprzedającymi.